wtorek, 15 sierpnia 2017

15- tym razem trochę inaczej!

Mimo, że nie jestem do końca pewna czy ktokolwiek zagląda na mój blog odczuwam potrzebę podzielenia się z wami nowymi informacjami. Po ostatnich wydarzeniach moje odliczanie znacznie się skróci. Podjęłam decyzję o skróceniu swojej męki. Tak będzie lepiej dla mnie i dla mojego zdrowia. Wiem, że życie nie należy do najłatwiejszych, ale to wcale nie znaczy, że zawsze musimy zgadzać się na złe traktowanie prawda? Niektórzy mogą potraktować to jako ucieczkę, ale mając na szali swoje nerwy i zdrowie lub marne grosze i złe traktowanie to wybieram to pierwsze. Moja ostatnia wizyta w szpitalu dała mi do myślenia i sprawiła, że podjęłam ostateczną decyzję.
Co jeszcze u mnie? No cóż przez prawie pięć dni nie miałam Internetu dlatego też nie mogłam publikować nowych postów, ale za to sporządziłam swoją listę codziennych przyjemności, które sprawią, że się zrelaksuję i trochę rozerwę. Być może ktoś z was zainspiruje się moimi umilaczami i stworzy własną listę na cały miesiąc?
Zaczęłam od czytania książki, której nie mogę skończyć ze względu na brak czasu i siły chodzi o „Zaprojektuj swój styl” Rachel Roy. Jest lekka i przyjemna, czyli taka która pozwala się maksymalnie zrelaksować, a przy okazji dowiedzieć się czegoś na temat tworzenia własnego stylu. Autorka na swoim przykładzie opowiada w jaki sposób tworzyła swój własny styl, co ją inspirowało i w jaki sposób osiągnęła sukces w biznesie mody. Rachel mówi nam, w czym będziemy wyglądać dobrze i to bez wielkich nakładów finansowych. Co najbardziej urzekło mnie w tej książce? To, że autorka jest święcie przekonana o tym, że skoro jej się udało to nam też! Budujące? Oczywiście!